Subiektywny przewodnik po Izraelu

Zastanawiacie się czy warto tam pojechać? Na pewno! Czy to miejsce dla was? Przeczytajcie co mogę wam powiedzieć, a potem sami podejmijcie decyzję.

Niektórzy z was wiedzą, że dość dużą część swojego życia spędziłam w Izraelu. Tam częściowo kończyłam gimnazjum, a teraz spędzam prawie każde wakacje. Często przywożę ze sobą przyjaciółki i obserwuję ich reakcje na kraj, do którego tak przywykłam, że czasem zapominam jak oryginalny i specyficzny jest. Bo nie znam drugiego miejsca, w którym obcy sobie ludzie krzyczą na siebie na ulicy, a z drugiej strony bezinteresownie pomogą każdemu, nawet nieznajomemu.

Zastanawiacie się czy warto tam pojechać? Na pewno! Czy to miejsce dla was? Przeczytajcie co mogę wam powiedzieć, a potem sami podejmijcie decyzję.

1. Jedzenie: tak, tak, tak!

Główny powód mojej miłości do Izraela i nie, nie żartuję. ZAWSZE wracam

IMG_5203
fot. Pola Namysł

z walizką pełną przysmaków, które zjadam w przeciągu tygodnia. Jeśli lubisz owoce, warzywa i wszystko co świeże, to jest to zdecydowanie miejsce dla Ciebie. Sezon na truskawki zaczyna się w lutym, całe lato dostępne są świeże mango czy arbuzy. Dodatkowo możesz cieszyć się oryginalnym humusem – ten, który kupisz w supermarkecie w Warszawie, nie ma nic wspólnego z prawdziwym. Dodam do tego pyszności takie jak Szakszuka (danie na śniadanie, robione z jajek i pomidorów – nie oceniaj zanim nie spróbujesz!), czy wszelkiego rodzaju przekąski – tak naprawdę możesz jeść cały
dzień, a i tak będziesz mieć ochotę na więcej.

2. Ludzie? Mhm…

Kwestia, która jest najczęściej poruszana przez odwiedzających mnie znajomych. Izraelczycy są bardzo specyficzną grupą, o czym sama często zapominam. Są głośni, niesamowicie bezpośredni i nie do końca rozumieją słowo ‘nie’. Klasykiem są natarczywe podrywy na plaży. Dziewczyno,jeśli jesteś blondynką – lepiej się przefarbuj przed wylotem. Możesz nawet nie odpowiadać i nie podnosić wzroku znad książki, którą czytasz – Izraelczyk będzie kontynuował swoje opowieści czy dalej zadawał pytania: o Twój numer, kraj pochodzenia i status związku.

Jeśli chcecie natomiast z nimi imprezować, dobrze trafiliście! Nikt nie będzie tak otwarty i chętny do poznawania nowych osób i kultur, jak oni. Cóż, każdy ma swoje wady i zalety.

3. Klimat – to musicie wiedzieć!

IMG_4443
Tel Aviv fot. Pola Namysł

Że jest ciepło – to wiecie na pewno. Jak bardzo? To powiem wam ja. Lipiec jest nie do zniesienia. Sierpień, tylko jeśli planujesz leżeć plackiem na plaży i nie pójdziesz nawet na jeden spacer. Nie żartuję, gdy dwa lata temu byłam w Izraelu przez cały miesiąc razem z przyjaciółką, tylko raz postanowiłyśmy pójść na spacer – wycieczkę. Po 20 minutach krem przeciwsłoneczny strugami spływał nam po twarzach. Nie polecam.

Jeśli lubicie słońce, plażę i ciepło, ale chcielibyście też trochę pozwiedzać (naprawdę warto) to optymalnym na to czasem będzie wrzesień. Temperatura pozwoli powylegiwać się na piasku, ale nie będzie przeszkadzała w spacerach i oglądaniu zabytków.

4. Zwiedzanie- przygotujcie się!

Bo jest co zwiedzać! Sam Izrael jest naprawdę niewielki, samochodem można go zjeździć od północy na południe, w dosłownie kilka dni. Przykładowo – z Tel Avivu do Jerozolimy jedzie się średnio 1,5h. Przepięknym miejscem jest Yaffo- stara dzielnica Tel Avivu, z portem, małymi uliczkami i ręcznie malowanymi numerami na drzwiach.

Punktem obowiązkowym wyjazdu jest Jerozolima, jej stara część  i wszystkie tradycyjne wycieczki. Ale to nie wszystko co Izrael ma do zaoferowania! Koniecznie odwiedźcie Akko – starożytne miasto portowe, Masadę czy Haifę. Jeśli lubicie piękne widoki i malownicze zabytki, to państwo na pewno na pewno Was nie rozczaruje.

IMG_5156
Jerozolima fot. Pola Namysł

5. Odpoczynek? I zabawa!

Nie samym zwiedzaniem człowiek żyje i naprawdę rozumiem, że nie każdy to lubi.
Czasem mamy ochotę pojechać gdzieś, nie robić nic (poza jedzeniem) i po prostu odpocząć. Stawiamy sobie pytania: dokąd tym razem? Nie chcemy znowu jechać do kurortu we Włoszech czy Grecji, a kraje azjatyckie są za daleko i za drogo (poza tym, tamto już wstyd nie zwiedzać!). W Izraelu macie wystarczająco dużo plaż i hoteli nadmorskich, żeby odpoczywać przez naprawde długi czas. Jeśli dodatkowo jesteście typem lubiącym zabawę, to naprawdę dobrze trafiliście. Tel Aviv znajduje się w czołówce światowych rankingów najlepszych miast do imprezowania. Nie wierzycie? Oto dowody:

http://www.telegraph.co.uk/travel/galleries/best-party-cities-and-nightlife-in-the-world/partyu-tel-aviv-cn/

https://www.thrillist.com/travel/nation/best-party-cities-in-the-world

http://www.fodors.com/news/photos/20-best-cities-for-nightlife-around-the-world#!20-tel-aviv

6. Bezpieczeństwo: obalam mity!

Pytanie, które chyba naprawdę słyszę najczęściej ‘Pola, ale tam nie jest niebezpiecznie?’. NIE. Wbrew temu co słyszycie albo co może wam się wydawać, tam naprawdę jest bezpiecznie. Zaryzykuję nawet stwierdzeniem, że nie wiem czy gdzieś na świecie czuję się tak bezpiecznie, jak w Izraelu.

Bomby nie wybuchają na każdym rogu – a tak naprawdę, nie wybuchają wcale. Ludzie nie atakują innych na ulicy, a żołnierze nie przeszukują każdego przechodnia. To kraj, w którym prawdopodobieństwo tego, że ktoś Cię okradnie czy napadnie, jest tak niskie, że praktycznie nie istnieje. Dlatego nie denerwujcie się wieloma pytaniami na lotnisku czy ochroniarzem przed wejściem do centrum handlowego- to dla waszego bezpieczeństwa.

Ważne wskazówki:

  1. W piątki (od ok. 14) i soboty nie działa komunikacja miejska, sklepy spożywcze i centra handlowe. Wynika to z kwestii religijnych i szabatu.

    IMG_5454
    Jerozolima fot. Pola Namysł
  2. Pamiętajcie o odpowiednim ubraniu w Jerozolimie (Stare Miasto) – zakryte kolana, ramiona, a u mężczyzn także głowa.
  3. Nie stresujcie się, gdy ktoś zacznie na was krzyczeć na ulicy z błahego powodu – to inna kultura, inny temperament, nie mają nic złego na myśli
  4. W wielu miejscach występuje kuchnia koszerna, z tego może wynikać brak pewnych produktów w menu czy specyficzny sposób ich podawania
  5. Jeśli zdecydujecie się na przyjazd w okresie letnim, naprawdę uważajcie na słońce. Tak, zdaję sobie sprawę,że brzmię jak stara ciotka, ale wiem co mówię!

Pola Namysł

5 thoughts on “Subiektywny przewodnik po Izraelu”

  1. Bardzo chciałybyśmy odwiedzić Izrael. Nawet miałyśmy wstępnie zaplanowaną podróż wiosną, niestety nie wyszło (ale rok jeszcze długi, więc kto wie?). Chciałyśmy dopytać o ceny? Jak postrzegasz kraj? W stosunku do Polski jest miejscem tanim czy raczej drogim? Stawiamy na to drugie, ale lepiej zapytać u źródła 🙂

    Like

    1. Porównując nawet podstawowe produkty spożywcze, widzimy duuużą różnice. Nie wiem jak z hotelami (chociaż zakładam, że podobnie) ale codzienne wydatki (jedzenie, autobusy, wyjścia wieczorne) są niestety bardzo drogie. Chociaż myślę, że przy dobrym zaplanowaniu podróży da się te koszta ograniczyć! 🙂
      Jeśli pojedziecie, dajcie znać co sądzicie 🙂

      Like

  2. fajny tekst!
    co myslisz o terminie wyjazdu w połowie czerwca? czy upał jest już nie do zniesienia? zależy mi nie tylko na plaży (TLV) ale i na spacerach.

    Like

    1. Czerwiec ok, ale jeśli masz taka mozliwosc to probowalabym pozniejsze terminy 🙂 już teraz zaczyna się robić gorąco – około 30 C. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz 🙂 Pozdrawiamy!

      Like

Leave a comment